Komunikaty
04.10.2022
12.10.2022
12.10.2022
Tymczasowe zawieszenie funkcjonowania przystanku „Bystra (BYST41)”
169 171 178 182 185 ...
03.10.2022
Remont nawierzchni na ul. Murawa – etap I
164 170 216 226
03.10.2022
Budowa ścieżki rowerowej na ul. Literackiej Przebudowa przystanku „Strzeszyn Grecki 01 (STGR01)”
1 6 15
01.10.2022
Mecz piłkarski Lech Poznań - Legia Warszawa
198 219 T12
01.10.2022
Zmiany rozkładów jazdy od 1 października br.
01.10.2022
Zmiany w komunikacji tramwajowej od 1 października br.
26.09.2022
Zakończenie remontu nawierzchni ulicy Zgoda
98
17.09.2022
Zmiany na linii 98 - prace na placu Wielkopolskim
176 183 911
12.09.2022
Wzmocnienie komunikacji autobusowej w ciągu ulicy Szelągowskiej
09.09.2022
Remont nawierzchni ulicy Zgoda
195
06.09.2022
Budowa chodników i platform przystankowych na ul. Koszalińskiej – etap I
01.09.2022
Zmiany rozkładów jazdy na liniach nocnych
01.09.2022
[AKTUALIZACJA] Zmiany tras w komunikacji tramwajowej i autobusowej od 1 września br.
01.08.2022
Zmiana statusu przystanków „Naramowice” i „Armii Poznań”
727
25.07.2022
Rozbudowa drogi powiatowej 2401P w Dąbrówce
213 214 218 223 224
20.06.2022
[AKTUALIZACJA] Zmiana miejsca zatrzymania autobusów nocnych na węźle „Most Dworcowy”
Kto jest "debeściakiem"?
Dzisiaj okazało się kto jest najlepszym motorniczym poznańskiego MPK. W zajezdni na ul. Fortecznej od rana trwały dwie konkurencje: test wiedzy i test umiejętności jazdy tramwajem. Spośród 11 motorniczych został wyłoniony "tramwajowy mistrz". Okazał się nim Przemysław Wojkiewicz.
- Ja wam pokażę jak się jeździ tramwajem - odgrażała sie dzisiaj Alina Wieczorek-Kistowska, jedyna kobieta w konkursie. Pani Alina sprawnie manewrowała tramwajem typu 105 N, a potem prezentowała swoje umiejętności w kierowaniu tzw. helmutem. - Umiejętności wszystkich kolegów biorących udział w konkursie są na tym samym poziomie - stwierdziła.
Poznańskie bimby przewożą codziennie dziesiątki tysięcy ludzi. Bez nich miasto byłoby kompletnie sparaliżowane. Dlatego prowadzenie tramwaju to bardzo odpowiedzialna praca. Jak wiadomo, ćwiczenie czyni mistrza - dlatego MPK już po raz drugi zorganizowało: "Konkurs na najlepszego motorniczego MPK".
Konkurs trwał od dwóch miesięcy, najpierw odbył się etap teoretyczny, w którym wyłoniono 20 półfinalistów. Od końca sierpnia odbywał się kolejny etap konkursu. Najlepszego motorniczego wybrała w końcu specjalna komisja, ale ocenić kompetencje zawodników mógł każdy poznaniak.
Kabiny motorniczicych biorących udział w konkursie były oznakowane specjalnymi plakatami zachęcającymi do głosowania przez sms, kupony, lub na naszej fotogalerii. Głosowanie trwało do 31 sierpnia. Oceniano nie tylko umiejętności motorniczych, ale także znajomość przepisów BHP i zasad udzielania pierwszej pomocy, ale również ich zachowanie w stosunku do pasażerów.
Dzisiaj odbył się ostatni etap konkursu. Motorniczowie rozwiązywali test wiedzy, a potem wsiedli do tramwajów i prezentowali swoje umiejętności swoim szefom, dziennikarzom i tramwajowym eskpertom. Postawione im zadanie było bardzo trudne - jadąc tramwajem do tyłu musieli zatrzymać się tak, żeby
drzwi dla pasażerów znalazły się dokładnie w wyznaczonym miejscu. Musieli także zatrzymać się w wyznaczonym punkcie bez hamowania i ułożyć puzzle w tramwaju. - Ocenienie, w którym miejscu znajdują się tylne drzwi długiego, dwuwagonowego tramwaju jest bardzo trudne - przyznał jeden z jurorów
konkursu, Wojciech Sklepik z Nadzoru Ruchu MPK. - W naszej pracy najważniejsze jest żeby pasażerowie jechali bezpiecznie - mówili uczestnicy konkursu.
Jednym z trudniejszych zadań dla tramwajarzy było zatrzymanie się w wyznaczonym miejscu bez hamowania, na "dobiegu". Tylko nielicznym uczestnikom udała się ta sztuka. Alina Wieczorek-Kistowska przejechała białą linię. - Za bardzo się rozpędziłam, nie uwzględniłam siły wiatru - powiedziała. Jak się okazało wiatr pomaga nie tylko Adamowi Małyszowi w konkursach na skoczni. Dzisiaj pomagał niektórym motorniczym. - Wiatr ma znaczenie, bo lekko popycha tramwaj na dobiegu - przyznał Wojciech Sklepik.
Najlepszym motorniczym w Poznaniu został Przemysław Wojkiewicz (zdjęcie powyżej). Ma 32 lata, a od 5 lat pracuje w MPK. Jego ulubioną linią jest "15", a ulubionym tramwajem "Combino". Hobby pana Przemysława jest tuning samochodowy. Drugie miejsce w konkursie "Najlepszy motorniczy MPK Poznań"
zajął Jakub Sobisiak, a trzeci był Wojciech Biernat.
źródło: Szymon Mazur, tutej.pl
Konkurs na najlepszego Motorniczego MPK Poznań Sp. z o.o. 2005
"Wyścig tramwajarzy"
Pierwszy w historii komunikacji miejskiej konkurs na najlepszego motorniczego wygrał Wojciech Grabowski. Pasażerowie na najpopularniejszego wybrali Przemysława Wojkiewicza.
Poznańscy pasażerowie przez lipiec i sierpień, dzwoniąc na bezpłatną linię telefoniczną, wybierali najpopularniejszego motorniczego. Największą liczbę głosów zdobył Przemysław Wojkiewicz. Nie oznaczało to jeszcze zwycięstwa w konkursie, który odbył się w sobotę w zajezdni przy ul. Fortecznej. Tam trzeba było wykazać się wiedzą, umiejętnościami, kwalifikacjami zawodowymi.
Tramwajarze najpierw zmagali się w konkursie teoretycznym, podczas którego odpowiadali na pytania dotyczące przepisów ruchu drogowego, BHP. Były i pytania żartobliwe, np. gdzie w Poznaniu przetrwały tory, po których tramwaje już nie jeżdżą. Inne pytanie dotyczyło nazwisk dyrektorów MPK. Niektórzy pracownicy
mieli z tym problemy.
W praktyce trzeba było wykazać się zręcznością, opanowaniem sztuki prowadzenia tramwaju z zamkniętymi oczami, precyzyjnym wykonywaniem manewru cofania, rzucaniem do celu ze stanowiska motorniczego.
Po zsumowaniu punktów okazało się, że taką samą ich liczbę zgromadzili Wojciech Grabowski i Przemysław Wojkiewicz. W tej sytuacji o zwycięstwie decydowała liczba punktów uzyskanych w eliminacjach, a w tym lepszy był ten pierwszy i to on zajął pierwsze miejsce zdobywając główną nagrodę ufundowaną przez prezydenta Poznania. Trzeci był Paweł Maćkowiak.
źródło: Józef DJACZENKO, Gazeta Poznańska
Dzisiaj okazało się kto jest najlepszym motorniczym poznańskiego MPK. W zajezdni na ul. Fortecznej od rana trwały dwie konkurencje: test wiedzy i test umiejętności jazdy tramwajem. Spośród 11 motorniczych został wyłoniony "tramwajowy mistrz". Okazał się nim Przemysław Wojkiewicz.
- Ja wam pokażę jak się jeździ tramwajem - odgrażała sie dzisiaj Alina Wieczorek-Kistowska, jedyna kobieta w konkursie. Pani Alina sprawnie manewrowała tramwajem typu 105 N, a potem prezentowała swoje umiejętności w kierowaniu tzw. helmutem. - Umiejętności wszystkich kolegów biorących udział w konkursie są na tym samym poziomie - stwierdziła.
Poznańskie bimby przewożą codziennie dziesiątki tysięcy ludzi. Bez nich miasto byłoby kompletnie sparaliżowane. Dlatego prowadzenie tramwaju to bardzo odpowiedzialna praca. Jak wiadomo, ćwiczenie czyni mistrza - dlatego MPK już po raz drugi zorganizowało: "Konkurs na najlepszego motorniczego MPK".
Konkurs trwał od dwóch miesięcy, najpierw odbył się etap teoretyczny, w którym wyłoniono 20 półfinalistów. Od końca sierpnia odbywał się kolejny etap konkursu. Najlepszego motorniczego wybrała w końcu specjalna komisja, ale ocenić kompetencje zawodników mógł każdy poznaniak.
Kabiny motorniczicych biorących udział w konkursie były oznakowane specjalnymi plakatami zachęcającymi do głosowania przez sms, kupony, lub na naszej fotogalerii. Głosowanie trwało do 31 sierpnia. Oceniano nie tylko umiejętności motorniczych, ale także znajomość przepisów BHP i zasad udzielania pierwszej pomocy, ale również ich zachowanie w stosunku do pasażerów.
Dzisiaj odbył się ostatni etap konkursu. Motorniczowie rozwiązywali test wiedzy, a potem wsiedli do tramwajów i prezentowali swoje umiejętności swoim szefom, dziennikarzom i tramwajowym eskpertom. Postawione im zadanie było bardzo trudne - jadąc tramwajem do tyłu musieli zatrzymać się tak, żeby
drzwi dla pasażerów znalazły się dokładnie w wyznaczonym miejscu. Musieli także zatrzymać się w wyznaczonym punkcie bez hamowania i ułożyć puzzle w tramwaju. - Ocenienie, w którym miejscu znajdują się tylne drzwi długiego, dwuwagonowego tramwaju jest bardzo trudne - przyznał jeden z jurorów
konkursu, Wojciech Sklepik z Nadzoru Ruchu MPK. - W naszej pracy najważniejsze jest żeby pasażerowie jechali bezpiecznie - mówili uczestnicy konkursu.
Jednym z trudniejszych zadań dla tramwajarzy było zatrzymanie się w wyznaczonym miejscu bez hamowania, na "dobiegu". Tylko nielicznym uczestnikom udała się ta sztuka. Alina Wieczorek-Kistowska przejechała białą linię. - Za bardzo się rozpędziłam, nie uwzględniłam siły wiatru - powiedziała. Jak się okazało wiatr pomaga nie tylko Adamowi Małyszowi w konkursach na skoczni. Dzisiaj pomagał niektórym motorniczym. - Wiatr ma znaczenie, bo lekko popycha tramwaj na dobiegu - przyznał Wojciech Sklepik.
Najlepszym motorniczym w Poznaniu został Przemysław Wojkiewicz (zdjęcie powyżej). Ma 32 lata, a od 5 lat pracuje w MPK. Jego ulubioną linią jest "15", a ulubionym tramwajem "Combino". Hobby pana Przemysława jest tuning samochodowy. Drugie miejsce w konkursie "Najlepszy motorniczy MPK Poznań"
zajął Jakub Sobisiak, a trzeci był Wojciech Biernat.
źródło: Szymon Mazur, tutej.pl
Konkurs na najlepszego Motorniczego MPK Poznań Sp. z o.o. 2005
Grabowski Wojciech
"Wyścig tramwajarzy"
Pierwszy w historii komunikacji miejskiej konkurs na najlepszego motorniczego wygrał Wojciech Grabowski. Pasażerowie na najpopularniejszego wybrali Przemysława Wojkiewicza.
Poznańscy pasażerowie przez lipiec i sierpień, dzwoniąc na bezpłatną linię telefoniczną, wybierali najpopularniejszego motorniczego. Największą liczbę głosów zdobył Przemysław Wojkiewicz. Nie oznaczało to jeszcze zwycięstwa w konkursie, który odbył się w sobotę w zajezdni przy ul. Fortecznej. Tam trzeba było wykazać się wiedzą, umiejętnościami, kwalifikacjami zawodowymi.
Tramwajarze najpierw zmagali się w konkursie teoretycznym, podczas którego odpowiadali na pytania dotyczące przepisów ruchu drogowego, BHP. Były i pytania żartobliwe, np. gdzie w Poznaniu przetrwały tory, po których tramwaje już nie jeżdżą. Inne pytanie dotyczyło nazwisk dyrektorów MPK. Niektórzy pracownicy
mieli z tym problemy.
W praktyce trzeba było wykazać się zręcznością, opanowaniem sztuki prowadzenia tramwaju z zamkniętymi oczami, precyzyjnym wykonywaniem manewru cofania, rzucaniem do celu ze stanowiska motorniczego.
Po zsumowaniu punktów okazało się, że taką samą ich liczbę zgromadzili Wojciech Grabowski i Przemysław Wojkiewicz. W tej sytuacji o zwycięstwie decydowała liczba punktów uzyskanych w eliminacjach, a w tym lepszy był ten pierwszy i to on zajął pierwsze miejsce zdobywając główną nagrodę ufundowaną przez prezydenta Poznania. Trzeci był Paweł Maćkowiak.
źródło: Józef DJACZENKO, Gazeta Poznańska