MPK Poznań chce kupić autobusy o napędzie konwencjonalnym typu mild hybrid

Spółka MPK Poznań zamierza zakupić nowe autobusy przegubowe (około 18-metrowe). Właśnie został ogłoszony przetarg na dostawę fabrycznie nowych, niskopodłogowych autobusów miejskich o napędzie konwencjonalnym typu mild hybrid. Termin składania ofert mija 28 kwietnia tego roku.

- Śmiało można powiedzieć, że mamy w Poznaniu jeden z najnowocześniejszych taborów w Polsce. Cały czas go jednak odnawiamy zastępując wyeksploatowane pojazdy nowymi. Zależy nam bowiem, aby komunikacja publiczna była niezawodna i atrakcyjna, a jednocześnie ekologiczna. Z tego względu już wozimy pasażerów 58 autobusami elektrycznymi i trwa przetarg na dostawę pojazdów napędzanych wodorem - mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.

MPK Poznań planuje kupić co najmniej 18 autobusów, jednak prowadzone postępowanie przetargowe zakłada prawo opcji, zgodnie z którym możliwy będzie dodatkowy zakup maksymalnie dwóch pojazdów tego typu (łącznie zakup może więc dotyczyć 20 autobusów przegubowych). Mowa o pojazdach z napędem konwencjonalnym, spalinowym, ale wyposażonych w elektryczny układ wspomagania napędu typu mild hybrid.

- Tego typu pojazdów jeszcze nie posiadamy. Autobusy będą wyposażone w system rekuperacji i magazyn energii elektrycznej, dzięki czemu silnik spalinowy będzie wspomagany przez silnik elektryczny. Pozwoli osiągnąć mniejsze zużycie paliwa, w związku z czym pojazdy będą również emitować mniej zanieczyszczeń niż autobusy z tradycyjnym napędem konwencjonalnym - mówi Marek Grzybowski, wiceprezes Zarządu MPK Poznań ds. technicznych.

Natomiast wyposażenie nowych autobusów będzie podobne do tego, które pasażerowie doskonale już znają. Będą to pojazdy niskopodłogowe, z rampą dla osób poruszających się na wózku inwalidzkim oraz system informacji pasażerskiej, składającym się z czytelnych, nowoczesnych tablic kierunkowych i wyświetlaczy w środku autobusu, systemu zapowiedzi głosowych i monitorów informacji publicznej. Pojazdy będą posiadały klimatyzację całopojazdową i monitoring. Kamery będą „obserwować” nie tylko wnętrze pojazdu, ale i jego oto otoczenie, w tym prawy bok.

Wymiana taboru na taki, który spełnia najwyższe wymagania dotyczące emisji spalin, a jednocześnie sprawia, że wzrasta komfort podróżowania jest zgodny z prowadzoną od lat polityką transportową. W miarę dostaw nowych pojazdów wycofywane są te najstarsze w najmniejszym stopniu spełniające oczekiwania pasażerów oraz wymogi związane z ochroną środowiska.

Dostawy nowych pojazdów planowane są na koniec 2022 roku.