Budujemy zajezdnię, będącą Mercedesem w swojej klasie. Kupiliśmy 45 niskopodłogowych Solarisów Tramino, które media także określiły tym mianem. Teraz naszą flotę zasilił kolejny Mercedes - specjalistyczny samochód ratowniczy Unimog V2R-600-RESCUE. Potężny samochód, niemieckie wózki prowadzące i francuskie rozwiązania – to wszystko składa się na nowy pojazd Zakładowej Służby Ratowniczej, który w poniedziałek dotarł na zajezdnię przy ul. Głogowskiej.

„Ustalając wymogi techniczne przed zakupem tego pojazdu, opieraliśmy się przede wszystkim na wcześniejszych doświadczeniach naszych pracowników” – przyznaje Bronisław Krysman, kierownik działu Obsługi Ruchu. „Ponadto prowadziliśmy rozmowy z producentami ciężkiego sprzętu specjalistycznego. Byliśmy też w stolicy, gdzie oglądaliśmy wyposażenie, jakim dysponuje służba ratownicza z Metra Warszawskiego. To pozwoliło nam na określenie parametrów takiego wozu, jaki sprosta obecnym i przyszłym wymaganiom stawianym przed brygadami ratowniczymi MPK Poznań”. Zwycięzcą ogłoszonego przetargu na zakup takiego pojazdu okazała się francuska firma Geismar, specjalizująca się między innymi w produkcji różnego rodzaju wozów specjalistycznych poruszających się po szynach.

Mercedes Unimog V2R-600-RESCUE na torze przeszkód
Podczas odbiorów nasi pracownicy zorganizowali mu prawdziwy test wytrzymałościowy. Pierwszym zadaniem było holowanie wagonu na ul. Podgórnej. To trudne miejsce, ponieważ jest najbardziej stromy odcinek trasy w Poznaniu, dlatego potrzeba dużej mocy, aby podciągnąć tramwaj aż do al. Marcinkowskiego. Do prób wzięliśmy najcięższy wagon w naszym taborze – ponad 40-tonowego Solarisa Tramino. Mercedes Unimog podołał zadaniu bez większego trudu.

Na drugi dzień pojazd specjalistyczny czekał kolejny sprawdzian – holowanie dwóch tramwajów jednocześnie z torów odstawczych na Budziszyńskiej. Dwa pojazdy typu 105N zostały połączone w skład, który w sumie miał aż 4 wagony, po ponad 16 ton każdy. Mercedes Unimog bez problemu dowiózł holowane tramwaje, o masie prawie 66 ton, aż do zajezdni przy ul. Głogowskiej.

Kamery, halogeny i dwukrotnie większe parametry
Wcześniej funkcje holownika i pojazdu specjalistycznego pełnił Star. Parametry, którymi może się pochwalić Mercedes Unimog są przynajmniej dwukrotnie lepsze. Może na raz pociągnąć ok. 100-tonowy ciężar, a wyciągarka, umożliwiająca np. wyciągnięcie pojazdu z torowiska, ma siłę 10 ton.
Jako, że nowy samochód Zakładowej Służby Ratowniczej będzie musiał jeździć także po torowisku, otrzymał dwa specjalne, niemieckie wózki prowadzące do jazdy po szynach z czterema kołami (w Starze były tylko z dwoma). Istnieje możliwość regulowania docisku kółek, co zapewnia większą stabilność w torowisku. Aby szybciej i sprawniej wstawić pojazd w torowisko, wózki wyposażone są w kamery, a więc operator może obserwować, czy kółko znalazło się już w rowku szyny.
Podwojono też ilość przyłączy hydraulicznych. Gniazda zamontowane na przedniej masce pojazdu, pozwolą na wygodne i szybkie podłączenie np. nożyc pneumatycznych do rozcinania blachy.
Wszelkie manewry będą teraz o wiele łatwiejsze, dzięki kamerze cofania. Mechanicy na ekranie zobaczą co dzieje się za pojazdem, dzięki czemu zwiększy się też komunikacja między członkami brygady oraz ich bezpieczeństwo.

Prace nocne usprawni wysuwany 6-metrowy maszt oświetleniowy i dodatkowe lampy umieszczone na skrzyni ładunkowej. Silne światło lamp halogenowych pozwoli na dokładne oświetlenie miejsca zdarzenia i ułatwi pracę.
Prostsze będzie też łączenie wozu z holowanym wagonem, a to dzięki specjalnemu sprzęgowi z sygnalizacyjnym sworzniem, który automatycznie szczelnie zatrzaśnie się przy próbie połączenia go z sprzęgiem tramwajowym.

Lepsze parametry ma sam samochód. Mercedes wyposażył go w napęd na cztery koła i półautomatyczną skrzynię biegów. Klimatyzowana kabina kierowcy może pomieścić 3 osoby i posiada szereg urządzeń ułatwiających pracę kierowcy.

„To szczególnie cenny nabytek, tym bardziej z uwagi na zbliżające się Mistrzostwa Europy w piłce nożnej i planowane zupełnie nowe w naszym mieście udostępnienie odcinka torów przebiegającego w tunelu, co stanowi dodatkowe wyzwanie dla służb ratowniczych” – mówi Jan Firlik, dyrektor przewozów tramwajowych MPK Poznań. „Mamy supernowoczesny tabor, budujemy najnowocześniejszą zajezdnię w Polsce. Nowy pojazd specjalistyczny dobrze uzupełni nasz park pojazdów. Tym bardziej, że będzie w posiadaniu ekipy ratowniczej, która jest jedną z niewielu tak wyszkolonych formacji w Polsce” – dodaje. Zobacz zdjęcia.

A oto próbka możliwości Mercedesa Unimoga U400