W ostatnim dniu czerwca podpisaliśmy umowę na zakup 25 niskopodłogowych autobusów firmy Solaris. Pierwsze dwa już dotarły do naszej stajni. Zewnętrznie nie różnią się  od lubianych jamników jeżdżących już po Poznaniu. Ich wnętrze kryje jednak wiele nowych udogodnień, które wpłyną na podniesienie bezpieczeństwa i komfortu jazdy.


Właśnie ruszyła dostawa 25 nowych niskopodłogowych, komfortowych autobusów dla mieszkańców Poznania. Do zajezdni MPK przy ul. Warszawskiej dotarły pierwsze dwa pojazdy spośród 25, które dostarczyć ma Solaris:
- Nasi pasażerowie przyzwyczajeni są do wysokich standardów dlatego zdecydowaliśmy się na zakup całkowicie niskopodłogowych, klimatyzowanych pojazdów wyposażonych w udogodnienia dla osób niepełnosprawnych, w zapewniający większe bezpieczeństwo podróży monitoring, a także w najnowocześniejsze, ekologiczne silniki spełniające normy emisji spalin określane jako EURO5 – EEV. – wylicza prezes MPK Poznań Sp. z o.o. Wojciech Tulibacki.  – Dzięki tej dostawie wzbogacimy się o 20 przegubowych, 18-metrowych pojazdów i 5 typowych o długości 12 metrów. Zastosowano w nich  kilka nieznanych do tej pory innowacyjnych rozwiązań, które znacznie wpłyną na komfort i bezpieczeństwo jazdy.

Jeden z nich, typowy, 12-metrowy ma na pokładzie automat do sprzedaży biletów, który podczas eksploatacji przejdzie przez fazę testów. Drugi to pojazd przegubowy o długości 18 metrów. Obydwa przechodzą właśnie odbiór techniczny w zajezdni.
- Będziemy się starać by oba te pojazdy ruszyły na trasy już na Wszystkich Świętych – planuje dyrektor przewozów autobusowych Krzysztof Książyk. – Jeszcze w tym tygodniu mają do nas dotrzeć cztery następne 12-metrowe i dwa przegubowe. Mam nadzieję, że do końca listopada, a więc przed planowanym terminem, dotrą do nas już wszystkie.
Nowe pojazdy są wyposażone w system gaszenia pożarów w komorach silników.  Wprawdzie pożary wybuchające w autobusach   to problem dla poznańskiego MPK rzadki, ale gdy chodzi o bezpieczeństwo, prewencja to priorytet. Zwłaszcza że w innych miastach pożary występują na tyle często, że autobusy nazywa się z przekąsem rydwanami ognia. 
- System zabezpieczenia przeciwpożarowego to nie jedyna innowacja, która we wszystkich następnych autobusach będzie należała do standardu – podkreśla dyr. Książyk. – W każdej następnej dostawie autobusy będą wyposażone w elektroniczne wyświetlacze informujące o numerze kursu na danej linii. Zgodnie z wymaganiami Zarządu Transportu Miejskiego  będziemy też archiwizować przez 120 godzin  prace każdego pojazdu. Coś co zapewni większą wygodę dla pasażerów to drzwi odskokowo uchylne sterowane przez fotokomórkę czyli nowy system otwierania pojazdu, który gwarantuje szersze do niego wejście i szczelniejsze zamknięcie.

Szczególnie przydatny nowy element to kamera skierowana na trasę przejazdu która będzie rejestrować obraz przed autobusem. Dzięki niej będzie można odtworzyć przebieg kolizji i wszelkich zdarzeń drogowych. Będzie można też uwiarygodnić słowa kierowcy, który tłumaczy się że ostro hamuje, bo ktoś zajechał mu drogę.

Rok 2009 to bardzo dobry rok dla floty autobusowej pod banderą poznańskiego MPK.  W lutym przybyły nam cztery autobusy firmy MAN, które pojawiły się jako rezultat zakupu uzupełniającego poprzedni przetarg, teraz docierają  autobusy Solarisa. Wkrótce zostanie rozstrzygnięty przetarg na zakup 75 następnych pojazdów dofinansowanych z funduszy UE.
- Mamy 307 autobusów, w tym 28 wysłużonych, wysokopodłogowych, które  ulegają częstym awariom. Chcemy wycofać je z eksploatacji a to oznacza, że w Poznaniu będą jeździć wyłącznie niskopodłogowe pojazdy – planuje Krzysztof Książyk,. – Może już na początku grudnia zorganizujemy  pożegnanie Ikarusów?